-Sory , chyba cię z kimś
pomyliłam – powiedziałam i odeszłam . Coś tam jeszcze za mną wołał , ale byłam
za bardzo zamyślona , by usłyszeć co . Jak on mógł mnie nie poznać . Przez
niego tyle przeszłam , a on mnie nawet nie poznał . Czyli mam nowy powód do
nienawidzenia ludzi – pomyślała, Weszłam do domu , usiadłam na kanapie i nie
wiedząc czemu zaczęłam płakać . Dlaczego to musi tak bardzo boleć , mam dosyć
wszystkiego . Staram się być silna i co ? Spotykam go na ulicy , a potem ryczę
na kanapie jak małe dziecko , któremu zabrano zabawkę . Mówię , że nienawidzę
ludzi , za to , że udają kogoś kim nie są , a sama udaję nie wzruszalną ,
wredną sukę . A naprawdę jestem słaba i głupia . Z tego wszystkiego miałam iść
już spać , ale przeszkodził mi telefon , spojrzałam , to była Nicola .
A:Hallo
N : Amii , jak się cieszę , że w
końcu odebrałaś .
A: A czemu miałabym nie odebrać ?
N: Ostatnio nie mogłam się do
ciebie dodzwonić .
A : Przepraszam , ale ostatnio
wywalili mnie ze szkoły i trochę szalałam .
N : Znów cię wywalili ?!
A : To nie moja wina
N : Jasne , jak zawsze :P .
A : A po co tak właściwie do mnie
dzwoniłaś , nie to , że mi to przeszkadza .
N : Właśnie , nie uwierzysz ,
wracam do Anglii .
A : Co ?! Jak to ?!
N : Tak to . W ogóle sobie nie
radzę tu z nauką , więc mama powiedziała , że jeśli się zgodzisz , to mogę
zamieszkać u ciebie , a moja babcia czasami będzie nas odwiedzać .
A : To cudownie , jasne , że się
zgadzam . Kiedy przyjeżdżasz ?
N : Za tydzień !!!
A : Nie mogę się już doczekać .
N : Sorka , muszę już kończyć ,
to do zobaczenia .
A : Do zobaczenia ! J
Nie wierzę , wreszcie będę miała
z kim pogadać , powygłupiać się itd .To będzie dla mnie najdłuższy tydzień
.Dzięki tej rozmowie całkowicie zapomniałam o tym niemiłym spotkaniu .
Następnego dnia .
Wstałam o 6.40 . Umyłam się ,
ułożyłam włosy , ubrałam(http://stylistki.pl/na-codzien-230201/) i zeszłam na
dół na śniadanie , którym była kawa i jeden papieros . Po „śniadaniu” wzięłam
torbę , która leżała na blacie w kuchni i wyszłam . W szkole byłam za pięć ósma
. Poszłam pod salę w której miałam lekcje . Była już chyba z połowa klasy
.Znowu mieliśmy lekcje z wychowawcą , ale tym razem fizykę , której uczy .
Zabrzmiał dzwonek i wszyscy weszli do klasy . Rozsiadłam się na moim wczorajszym
miejscu , kiedy podszedł do mnie jakiś chłopak .
- siedzisz na moim miejscu –
powiedział .
- wczoraj ja tu siedziałam –
odpowiedziałam .
- bo nie byłem wczoraj w szkole –
powiedział już poddenerwowany , co mnie bardzo bawiło .
- to się chodzi do szkoły –
powiedziałam i się szeroko uśmiechnęłam .
- Konie tej głupiej kłótni –
wtrącił się nauczyciel .
-Przepraszam bardzo , ale nie
ładnie się tak wcinać w rozmowę – powiedziałam
- Usiądźcie razem – powiedział Potter
.
- Pojebało pana , ja siedzę sama
, muszę się przecież wygodnie usadowić i tak dla mnie jest męką , że muszę tu
być . – powiedziałam .
- Ale nie tutaj – wtrącił się
chłopak , z którym się kłóciłam .
-Cisza, ty – pokazał na chłopaka –
siadaj obok niej . – wydarł się nauczyciel i odszedł już do swojego biurka .
Chłopak zrzucił moje nogi z krzesła i usiadł .
- Amii , nie pomyślałaś o tym ,
żeby sobie znaleźć jakąś przyjaciółkę – powiedział nauczyciel , a cała klasa
oprócz mnie zaczęła się śmiać .
- Tak się składa , że ja mam
przyjaciółkę . – powiedziałam .
- Ale przecież ty nie lubisz
ludzi – powiedział Potter .
- Z nią się przyjaźnie , zanim
znienawidziłam ludzi . – powiedziałam
- A to o tobie opowiadali mi
koledzy – powiedział chłopak siedzący obok mnie .
- Cudowanie , jakieś pajace mnie
obgadują – powiedziałam sarkastycznie .
- Ej , mogłabyś nie obrażać mnie
i moich kumpli ? – zbulwersował się .
- Ale ja ich nie obrażam , tylko
mówię co myślę – odpowiedziałam i się szeroko uśmiechnęłam .
- Mieli rację – powiedział pod
nosem , „mój kolega z ławki”
- Ale z czym ? – szczerze miałam
to głęboko i szeroko , co o mnie gadają jacyś kolesie , ale może lekcja
szybciej minie .
- Z tym jaka jesteś wredna –
powiedział – ale ja lubię takie – to powiedział ciszej .
- A mnie w ogóle nie interesuję
jakie ty lubisz – powiedziałam .
- Dobrze , koniec – powiedział nauczyciel
– to może opowiesz nam o swojej „przyjaciółce”
- Ja pierdole , ona istnieje ! –
wydarłam się – i za niedługo ją pan pozna , bo wraca do Anglii i będzie
chodziła tu do szkoły .
- Ale ona nie jest chyba taka jak
ty , chodzi mi o stopień wredności . – wtrącił się jakiś przygłup z mopem na
głowie .
- Jest wredna , ale nie aż tak
jak ja – powiedziałam – A co boisz się.
- Nie , no co ty , tak się tylko
pytam – powiedział .
- Hahaha , boisz się - powiedziałam przez śmiech .
- Ej , nie nabijaj się z mojego
kolegi – powiedział chłopak siedzący obok mnie .
- Czyli z tym mnie obgadywałeś –
powiedziałam i spojrzałam na lokatego , powoli się podnosząc – lepiej uciekaj ,
bo będziesz miał obitą mordę . – powiedziałam a lokaty ze strachem w oczach
zaczął piszczeć jak baba i zwiał z klasy . Zaczęłam się śmiać .
- Jesteś pewny , że to kolega , a
nie koleżanka , bo wiesz ja tylko go straszyłam , nie chciało by mi się za nim
biec – powiedziałam przez śmiech .
- Niall , znajdź kolegę i go tu
przyprowadź – powiedział nauczyciel – a ty Amii , go przeprosisz .
- Zabawne , nie będę go przepraszać
, za to , że jest babą powiedziałam .
- Przeprosisz go , albo do
dyrektora – powiedział nauczyciel .
- A miły z niego facet ? – zapytałam
- Niezbyt – wtrącił się chłopak
siedzący obok mnie .
- To fajnie , nie lubię miłych
ludzi – powiedziałam i już się kierowałam ku drzwiom , ale nauczyciel mnie
zatrzymał .
- Stój , przecież ja nie mówiłem tak
na serio – powiedział .
- Ale ja nie idę do dyra –
powiedziałam .
- To gdzie ? – zapytał Potter .
- Zapalić – powiedziałam i
wyszłam z klasy .
Jest już trzeci , przepraszam , że tak długo nie dodawałam . Jak widać jest mało wejść i komentarzy co mnie trochę zniechęca , ale dalej piszę i będę pisała . Postarałam się , żeby tu było mniej wulgaryzmu :) . Czekam na komy i z góry przepraszam za błędy .
Te wulgaryzmy sa spoko, w ogole fajne opowiadanie, dzieki za link. :D
OdpowiedzUsuńOpowiadanie genialne :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy się tak nie uśmiałam czytając opowiadania hahahahahah :D :D
Kiedy następna część ?? :D
jesteś genialna! Czemu dopiero teraz znalazłam to opowiadanie? :o Nie mogę się doczekać nn! <33
OdpowiedzUsuńpisz szybko c:
Nie zmniejszaj wulgaryzmów, dobrze jest!
Masz racje wulgaryzmy są spoko ;D
UsuńCzekam na następny ;D
OdpowiedzUsuńZajebiste:) A wulgaryzmy zgadzam się z ludźmi powyżej jest ok. Pisz tak dalej czekam na nn!
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu dwóch pierwszych rozdziałów uważałam, że Ami to wredna suka, ze wsi. Całe szczęście w tym rozdziale pokazała, że też ma jakieś uczucia. Moim zdaniem bohaterka jest taka trochę zmienna. Raz mówi, że nie przejmuje się tym co ludzie mówią za jej plecami, a później chce wlać kolesiowi, bo obgadywał ją za plecami, ale to tylko moja własna, prywatna opinia.
OdpowiedzUsuńPodobała mi się scenka z nauczycielem, było to takie fajne i równe fajnie się czytało. Jakiejś dużej ilości błędów nie zauważyłem, więc nie wpływa to na ogólną treść. :)
Jestem ciekawa o co chodzi z Louisem, a no i z góry mówię, żebyś jej nie wiązała z którymś z chłopaków z 1D za szybko, bo opowiadanie straci na jakości, a jest naprawdę bardzo dobre.
Życzę duużo weny i wielu czytelników jak i komentarzy :) xxx
Hej:)
OdpowiedzUsuńWpadłam tak sobie przez przypadek na bloga no i się zaczytałam:) Szkoda ze sa dopiero trzy rozdziały, ale są to świetne rozdziały:) Twoje opowiadanie jest bardzo ciekawe, widzę że masz już pomysł na tego bloga gdyż piszesz naprawdę fajnie, jak gdyby nigdy cię nie opuszczała wena. czego musze przyznać bardzo ci zazdroszczę! Wymyślasz fajne scenki przy których mam banana na twarzy;x Piszesz super;) Czemu mniej wulgaryzmów? :d One są spoko;x heh;D Takie codzienne;p
Mam nadzieję że nadal będziesz pisała tak świetnie jak teraz to robisz;) No i mam nadzieje że z którymś będzie z chłopakow:) ale nic za wcześnie. Ale, co tam się będę wtroącac- pozostawie to tobie:))
No to już cię nie zanudzam! :P
Chciałam cię także zaprosić na mojego bloga. Jest dla mnie bardzo ważna opinia innych, więc mam nadzieję że w wolnym czasie wpadniesz:)
http://hello-in-my-world.blogspot.com/
Całuję! I Czekam na nn;x
p.s Obserwujemy? *,*
Haha końcówka tego rozdziału mnie rozwaliła :D
OdpowiedzUsuńA ten chłopak w loczkach, zapewnie Harry, spowodował, że śmiałam się jak pojębana :D
Cudo <33
Masz świetne pomysły ^^ Dobrze,że w tym rozdziale było widać uczucia naszej bohatereczki, bo już się bałam, że ich nie posiada xd
Z niecierpliwościom czekam na next'a, a między czasie zapraszam do sb na:
milosc-niejedno-ma-imie.blogspot.com
Pozdrawiam gorąco, Jula ;P
Haha boskie! Normalnie siedzę i zatykam nos żeby nie wybuchnąć śmiechem bo nie wiadomo co sobie moja mama pomyśli xD Jej teksty są boskie. Uwielbiam takie opowiadania i muszę przyznać że to przypadło mi do gustu po pierwszym zdaniu xd Normalnie jaram się następnymi rozdziałami :D I chyba przestawię się na podobny charakter... Tylko może będę grzeczniejsza :D
OdpowiedzUsuń